ziemia obiecana

Z wielu powodów Łódź można nazwać miastem zatracenia, ale ostatnie dni przyniosły spory plon na różnych poziomach. Wrocław miał krasnoludki Fydrycha na plamach po zamalowanych hasłach opozycji? Na komendzie miejskiej przy ulicy Żeromskiego pojawiły się psy. O!

edit: w najbliższym tygodniu spodziewany niemal codzienny wysyp dobra!

BCN i Beni '13

W tym roku biedniej, bo telefon nie dotrzymał.

Trzy pierwsze to nocna Barcelona, ostatni - nomen omen kwiatek - to słoneczne Benicasim.

Znaczek na pocztówki mówi "I need Spain" i ciężko się z tym nie zgodzić, jednak 10 dni gorąca dla człowieka z północy to imho maksymalna dawka.

kot z miasta Łodzi pochodzi

Jacek który jakiś czas temu przesłał paczkę z Lyonu, tym razem nadaje z matecznika

Akcja nie jest świeża, ale fotosy nowiutkie!