Dawno temu na Zielonej w Łodzi pojawiła się pani, około roku temu w sobotnie przedpołudnie pojawiła się inna.
Ósmego czerwca natomiast spotkałem takie dziwo:
Przypomniał mi się jeden z pierwszych (koniec podstawówki-początek liceum) wyciętych szablonów:
Słodki pępek, c'nie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz