nie, żebym jakoś antagonizował czy próbował wprowadzać teoretyczne ramy, ale na moje oko istnieje granica między pierwotnym, z lędźwi niemal wyrzucanym szablonem, a nieco bardziej wykoncypowanym, czasem wręcz przesublimowanym street artem
wiadomo, granice nieostre, zagadnienie dostępności środków etc.
poniedziałek, 24 czerwca 2013
środa, 19 czerwca 2013
walka z ulicy sztuką
trwać będzie bardzo długo - głosił (już dwukrotnie zamalowywany) szablon
tymczasem drugi już prześwit z '80 - '90
tym razem Świetosławska
próba docieczenia treści z obydwu wspomnianych prześwitów brzmi następująco:
tymczasem drugi już prześwit z '80 - '90
tym razem Świetosławska
próba docieczenia treści z obydwu wspomnianych prześwitów brzmi następująco:
nigdy nie wątp,
że mała grupa
[...] ludzi
mogłaby zmienić
świat tak naprawdę
to jedyna rzecz
która go kiedykolwiek
zmieniła
wtorek, 18 czerwca 2013
wtorek, 11 czerwca 2013
poniedziałek, 10 czerwca 2013
bielizna bez Goeringa
Dawno temu na Zielonej w Łodzi pojawiła się pani, około roku temu w sobotnie przedpołudnie pojawiła się inna.
Ósmego czerwca natomiast spotkałem takie dziwo:
Przypomniał mi się jeden z pierwszych (koniec podstawówki-początek liceum) wyciętych szablonów:
Słodki pępek, c'nie?
Ósmego czerwca natomiast spotkałem takie dziwo:
Przypomniał mi się jeden z pierwszych (koniec podstawówki-początek liceum) wyciętych szablonów:
Słodki pępek, c'nie?
piątek, 7 czerwca 2013
kwiaty - śmietnik - śmieci
Z jednej strony szablony "odzyskujemy miasto", z drugiej plakaty zachęcające do wycinania szablonów (dzisiaj uzupełnię) z trzeciej takie własnie kwiatki na świeżej elewacji spotykają mnie ostatnio w drodze mieszkanie-praca-mieszkanie.
Tylko życzenia urodzinowe w przejściu przy Zespole Szkół Komunikacji są gorszym pomysłem.
poniedziałek, 3 czerwca 2013
niedziela, 2 czerwca 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)